Stół Królestwa; Peter J. Leithart
Na podstawie Ew. Łukasza 14,7-14 można wnioskować, że Jezus ustanowił swoje Królestwo przez zmianę zwyczajów przy stole. Dziwny to sposób ustanowienia królestwa. Zazwyczaj wyobrażamy sobie powstawanie królestw na drodze podboju, wojny, zamachu stanu, rewolucji lub powstania. Ale nie w przypadku Jezusa. Gruntowne rewolucje nigdy nie zachodzą w pałacach. Królowie i władcy powstają i upadają, systemy totalitarne pojawiają się i przemijają, a zwykli ludzie żyją nadal tak jak dotychczas. Gruntowne rewolucje zachodzą tam, gdzie następuje zmiana zwyczajów przy stole i na liście zaproszonych gości. Głosując na prezydenta, decydujemy o tym, kto będzie latał Air Force One, ale zmieniając zasady przy stole, zmieniamy świat. Uchwalając nową konstytucję, zmieniamy zewnętrznie życie obywateli, natomiast zmieniając zasady przy stole, przyczyniamy się do powstania nowej jakości w relacjach międzyosobowych.
Widać to dobrze na przykładzie kultury helleńsko-rzymskiej, pośród której pojawiło się chrześcijaństwo. Społeczeństwo rzymskie opierało się na patronacie i wzajemnej wymianie darów i wyróżnień. W tym systemie można było otrzymać coś za coś, gdyż był zbudowany na wzajemnej wymianie korzyści: „Ty podrapiesz mnie, a ja podrapię ciebie”. Zasada ta oczywiście obowiązywała również przy stole – zwracano uwagę na to, kto zaprosił kogo, gdzie dany gość usiadł, co serwowano oraz w jaki sposób. Za jednym pociągnięciem Jezus podkopuje i obala cały ten system. Wskazuje na nowe rozróżnienie między tymi, którzy są „wewnątrz”, a tymi, którzy są na „zewnątrz”. Ustala też nowe zasady zasiadania przy stole. Ustanawia tym samym nowe imperium, w którym panują inne standardy przynależności i gdzie każdy daje dobre dary bez oczekiwania kompensacji.
Wyrażając tę samą myśl negatywnie, można powiedzieć: Jeśli chcesz zrozumieć patologie danej grupy bądź społeczeństwa, to znajdziesz je w zwyczajach panujących przy stole. Pastor Richard Bledsoe trafnie zauważył, że Jezus konfrontował faryzeuszy i uczonych w Piśmie przy stole, ponieważ właśnie wtedy „wchodził na terytorium wroga”. Kluczowa rola stołu w życiu ludzi widoczna jest także we wzrastającej liczbie zaburzeń związanych z odżywianiem. Przy czym nie chodzi o samo jedzenie, ale o to, co dzieje się przy stole. Bledsoe komentuje: „Zaobserwowano, że im bardziej dana rodzina jest dysfunkcjonalna, tym więcej pojawia się zgorzkniałości, gniewu i oskarżeń podczas wspólnych posiłków. Stół zamienia się w pole bitwy na »świętej wojnie«. Jednym z powodów zaburzeń odżywiania (bulimia, anoreksja) są wspomnienia lat spędzonych na wojnie przy stole. (…) Otyli niemal zawsze oddają się obżarstwu w pojedynkę. Tylko w pojedynkę, z dala od rodzinnych wojen, jedzenie sprawiać im przyjemność. (…) Jeśli ktoś chce zobaczyć zepsucie danego systemu, to ujrzy je właśnie podczas spożywania posiłków”.
W Ew. Łukasza 14 Jezus uczy dwóch rzeczy o wspólnym zasiadaniu do stołu. Po pierwsze, wspólnota stołu to główne miejsce, gdzie dzieci mogą się nauczyć, jak być uczniami Chrystusa. Zasady obowiązujące przy stole nie mogą być dowolne, gdyż nie są moralnie neutralne. Zawsze wyrażają naszą miłość, obojętność bądź pogardę względem innych uczestników posiłku. Świnia pozostanie świnią bez względu na to, czy zasiądzie do stołu czy nie, ale jej charakter najwyraźniej objawi się przy stole.
Zwyczaje przy stole dotyczą drugiego największego przykazania. Wychowywanie dzieci przy stole polega na zwracaniu im uwagi na potrzeby innych; na wpajaniu im, że należy stawiać innych przed sobą, dzielić się dostatkiem, słuchać i być zorganizowanym, powstrzymywać własny apetyt przez wzgląd na innych, okazywać wstrzemięźliwość. Uczenie dzieci przy stole to pokazywanie im piękna naśladowania Chrystusa. Suto zastawiony stół może przerodzić się w horror – lepsza kromka suchego chleba na poddaszu niż wystawna uczta w domu pełnym sporów. Jednak dobrze zastawiony stół połączony z atmosferą miłości i szczodrości jest wyrazem boskiej harmonii. Na tym właśnie polega nabożeństwo – na uczeniu się odpowiedniej etykiety, a mianowicie etykiety Królestwa Bożego.
Jezus kładzie nacisk również na to, że stół jest polem służby. Jezus nie tylko naucza przy stole, ale też zasiada doń z grzesznikami i uzdrawia przy nim chorych. Tak też powinno być z nami – nasze stoły powinny być polem służby. To miejsca, gdzie mamy uczyć i ćwiczyć nasze dzieci w pobożności oraz gdzie możemy okazywać gościnność przychodniom oraz braciom i siostrom w Chrystusie. Bóg pierwszy zaprosił nas do swojego stołu, dlatego my mamy czynić podobnie.
Tłumaczył Sebastian Smolarz.