Korona i krzyż, Bogumił Jarmulak

Wniebowstąpienie Chrystusa było Jego intronizacją. Wskazują na to słowa, jakie wypowiedział do uczniów tuż przed wstąpieniem do nieba: „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28,18-20). W podobny sposób mówi o wniebowstąpieniu Jezusa również apostoł Paweł: „Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest PANEM – ku chwale Boga Ojca” (Flp 2,9-11).

O tym, co zdarzyło się w Niebie, kiedy wstąpił do niego Jezus, informuje nas Apokalipsa. W piątym jej rozdziale czytamy o zwoju opatrzonym siedmioma pieczęciami. Niestety, nie ma nikogo, kto mógłby złamać pieczecie i odczytać treść zwoju. Jest to powodem do wielkiego lamentu w dla Jana, gdyż w zwoju zapisane są wydarzenia, które nie będą miały miejsca, o ile nikt nie złamie pieczęci. Później dowiadujemy się, że zwój zawiera siedem wyroków, których odczytanie oznaczało sąd nad światem. Ten sąd był konieczny, żeby świat znów przestawić na właściwe toru, z których został zepchnięty od czasów Adama. Dopiero pojawienie się w niebie zmartwychwstałego Jezusa przynosi zmianę sytuacji, gdyż okazuje się, że to On może złamać pieczęcie i odczytać tekst zwoju.

Jednak Apokalipsa, jak i inne fragmenty Pisma, mówią nie tylko o intronizacji Jezusa w kontekście Jego wniebowstąpienia. Pieśń, jaka rozbrzmiała w niebie po pojawieniu się Baranka, nawiązując do proroctwa Daniela, mówi o tym, że ci, których Baranek odkupił, „będą królować na ziemi” (Apk 5,10). Mówią o tym również listy do siedmiu kościołów, jakie znajdujemy w 2-3 rozdziałach Apokalipsy – o tym, że zwycięzca otrzyma władzę nad narodami, oraz o tym, że zwycięzcy zasiądą z Chrystusem na tronie. W tym samym duchu apostoł Paweł pisze w Liście do Efezjan, że w Chrystusie zasiadamy na wyżynach niebieskich, a w Liście do Rzymian, że wkrótce szatan zostanie straty pod stopami naszymi.

Dzięki wniebowstąpieniu nie tylko Chrystus zasiadł na tronie i sprawuje władzę w niebie i na ziemi, ale w Nim i z Nim także my zasiadamy na tronie i sprawujemy władzę nad stworzeniem. To, po co bezprawnie sięgnął Adam, Bóg dał nam przez Jezusa.

Jednak, żeby nie popaść w zbyt tryumfalistyczny nastrój ani w arogancję, musimy pamiętać, że Baranek, który złamał siedem pieczęci, nabył do tego prawo przez swoją śmierć; że aby zasiąść na tronie, musiał wpierw odkupić nas swoją krwią. Został wyniesiony na tron w niebie, ponieważ wpierw został wyniesiony na krzyż na ziemi. W Liście do Hebrajczyków czytamy, że Bóg ukoronował Jezusa chwałą i czcią za cierpienia śmierci. To cierpienia krzyża uczynił zeń naszego Zbawiciela i Pana.

W podobny sposób Jan opisuje w Apokalipsie wstąpienie świętych na tron. Są to ci, którzy dochowali Bogu wierności wobec prześladowań. W pierwszej kolejności są to męczennicy za Ewangelię. Ci, którzy nie wahali się przelać własnej krwi dla Chrystusa. Którzy poszli za Chrystusem, niosąc własny krzyż. Z tego powodu Bóg włożył na ich głowy również korony. Bóg w swoim Królestwie nie wkłada korony temu, kto nie chce nieść swego krzyża. Noszenie krzyża jest testem, sprawdzającym, czy nadajemy się do noszenia korony.

Z tego właśnie powodu apostoł Paweł nie tylko pisze o wywyższeniu Chrystusa ze względu na Jego uniżenie i śmierć, ale także wzywa nas, abyśmy szli w Jego ślady, aby było w nas to samo usposobienie, jakie widzimy w Jezusie. To usposobienie jest konieczne do sprawowania władzy. Inaczej staniemy się nie nowymi, lecz starymi Adamami, a może nawet Lamekami.

Tylko ten powinien nosić koronę, kto nauczył się nosić krzyż.

Tagged with:
 

Leave a Reply

(Spamcheck Enabled)